Warsztat Terapii w Wiardunkach, podobnie jak inne tego typu placówki, w związku z sytuacja epidemiologiczną zawiesił swoją działalność terapeutyczną.
Od 12 marca nasi uczestnicy pozostają w domach. Nie oznacza to jednak że są pozostawieni sami sobie. Instruktorzy cyklicznie przygotowują karty pracy z zadaniami dostosowanymi do indywidualnych potrzeb terapeutycznych i rozsyłają je pocztą do swoich podopiecznych.
Na czas pandemii mieliśmy zaplanowane kilka imprez, które z wiadomych względów nie mogły się odbyć. Niezmiernie nam przykro, że w tym roku pierwszy raz od początku funkcjonowania warsztatu nie mogło odbyć się wspólne śniadanie wielkanocne. Zadbaliśmy jednak o to, żeby uczestnicy nie czuli się zapomnieni i by każdy z nich otrzymał wielkanocny upominek.
Kolejnym zawodem, jaki nas spotkał była konieczność przełożenia uroczystości obchodów 15-lecia naszego warsztatu na jesień. Pracownicy nie narzekają jednak na brak zajęć. Jak w większości podobnych placówek również i pracownicy warsztatu zajęli się szyciem maseczek ochronnych, przeznaczonych dla naszych uczestników i ich rodzin oraz mieszkańców lokalnej społeczności.
Przyroda rządzi się swoimi prawami- warsztatowy ogród wymaga pielęgnacji, więc pracownicy nie próżnują. Podczas nieobecności uczestników odbyły się też drobne prace remontowe.
1 czerwca do warsztatów powrócili już niektórzy uczestnicy. Choć na razie pracujemy w trybie rotacyjnym, w budynku znów panuje miła atmosfera.
|